czwartek, 8 sierpnia 2013

      
    Odkąd pamiętam uwielbiałam oglądać programy kulinarne. Obecnie panująca moda na gotowanie, sprzyja pojawianiu się nowych programów kulinarnych. Gotowanie dobrze się też sprzedaję, w reklamach królują kucharze. Cała Polska chce pochwalić się swoimi umiejętnościami kulinarnymi, zarówno w internecie (blogi) jak i w telewizji. Ale to dobrze, dla osób mniej uzdolnionych jak ja, to idealna okazja do nauczenia się czegoś nowego i  czerpania nowych inspiracji.
      Aktualnie moim ulubionym kanałem w telewizji jest "food network", a serce podbiła przeurocza
Kulinarne podróże z Guyem Fierim". Prowadzący odwiedza dla nas, knajpy z długoletnią tradycją, które cieszą się dużym uznaniem wśród mieszkańców.Niekwestionowaną gwiazda kulinarnego show, o której muszę wspomnieć, mimo że ostatnio nie mam okazji oglądać jej programów jest Nigella Lawson
     Blogi kulinarne, a właściwie jeden blog, który odwiedzam kiedy poszukuję pomysłu i jeszcze nigdy się nie zawiodłam jest Kwestia Smaku. Jak dla mnie internetowe kompendium przepisów. 
     Ostatnią pozycją jaką chciałabym wam przedstawić jest aplikacja na telefon jakiej używam, w momencie kiedy nie mam dostępu do internetu. Przepisy.pl prosta w obsłudze i bogata w treść aplikacja, chyba do tej pory nie znalazłam lepszej. 
 


    Zapomniałabym o najważniejszym. Desery! Jednak tym razem będą to małe dzieła sztuki, a nie klasyczne słodkości. Na kanale TLC polecam  program "Słodki Biznes". A tutaj możecie zobaczyć jakie cuda można wyczarować z muffinek. Katie's Cupcake jednocześnie wzbudza moja zazdrość i pobudza wyobraźnie, dlatego obok możecie zobaczyć co  udało mi się upichcić. Do dzieła, muffinki to najprostszy deser, który smakuję niebiańsko, a przy okazji cieszy oko.





 Natomiast mój dzisiejszy obiad był inspirowany przepisem
       

2 komentarze:

  1. yummy
    I just found your blog and I love it!
    check my blog if you want too:)
    NEW POST -> Tr3nDyGiRL Fashion Blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubiłam programy kulinarne, ale chyba teraz tego trochę za dużo. Od zawsze lubiłam Makłowicza i jego zahaczenie o kulturę, czasami oglądam też innych, zdarza mi się trafić na Bosonogą Contessę i jej idealny świat dobrej pani domu.

    OdpowiedzUsuń